sobota, 4 listopada 2017

Kot szkocki zwisłouchy (scottish fold)

Witajcie!

 Dziś mam dla was post o fajnym słodkim kotku. Mam nadzieje że się spodoba.
Zapraszam do czytania!

Koty z kłapciastymi uszami znane są już od ponad 200 lat, lecz wszystkie dzisiaj żyjące wywodzą się od kotki szkockiej o imieniu Susie, która urodziła się w 1961 roku. Jej potomstwo kojarzono z kotami brytyjskimi krótkowłosymi, ( następny post zrobię o tych kotach ) które przekazały następnemu pokoleniu gen odpowiadający za załamane uszka. Na widok szkockiego folda, czyli kota szkockiego zwisłouchego, jedni są zachwyceni, inni natomiast zdziwieni.




                       Źródło: http://www.zwierzosfera.pl/scottish-fold-kot-szkocki-zwislouchy/


Za sprawą oklapniętych uszu koty te mogą budzić nawet obrazę - nikt nie pozostanie obojętny. Jednak niezależnie od tego, czy takie zwisające uszy się podobają czy nie, jedno jest pewne: dzięki nim rasy scottish fold nie da się pomylić z żadną inną. U kotów szkockich zwisłouchych występują wszystkie możliwe barwy futra. Jednobarwne mogą być koloru czarnego, czekoladowego, rudego, niebieskiego, liliowego, kremowego i białego. Ponadto istnieją różne odmiany szylkretowe bikolory i szylkrety z określoną ilością bieli, odmiany barwne z tippingiem, tabby, srebrne tabby i z najróżniejszym znaczeniami point. Umaszczenie tego kota określa się jako niebieski bikolor. Hodowcy kotów szkockich zwisłouchych muszą nieco poczekać na charakterystyczne dla tej rasy załamane uszy, ponieważ kociaki  rodzą się z uszami całkiem prostymi. Dopiero gdy młode kończą trzy-cztery tygodnie, ich uszy zaczynają stopniowo opadać. Całkiem załamane są po mniej więcej sześciu tygodniach.


      Źródło: https://pl.depositphotos.com/11618603/stock-photo-funny-curious-scottish-fold-kitten.html


                                   Wykorzystano fragment z książki pt  ,,1000 kotów"



Mam nadzieję że się spodobało zapraszam do komentowania. :)

Sugar Lucy






3 komentarze:

  1. Super post! Przyznam się że ciągle śledzę Twojego bloga.
    Czytałam i mi się spodobało. Kiedy zrobisz następnego posta?

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję. Przyznam szczerze że nie wiem kiedy zrobię następnego posta być może za tydzień...


    Pozdrawiam!

    Sugar Lucy

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej! Fajny post! Widać, że bardzo lubisz koty. Ja też je bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń

Maine coon

Witajcie! Przepraszam że nie było mnie bardzo długo na moim blogu. Postaram się Wam to wynagrodzić. :) Zapraszam na post! O kotach maine...